Doszły do mnie niezwykłe wieści: w tym roku, zamiast tradycyjnego dorocznego zbierania pisanek, Urząd Miasta szykuje dla mieszkańców coś niezwykłego - poszukiwanie bachusików! Dokładne informacje na ten temat nie są jeszcze znane, ale można z pewnością powiedzieć, że będzie to wydarzenie niezwykłe…
Informacje uzyskałem od anonimowego urzędnika. Mówi, że zamiast organizowanego już od dość dawna szukania jajek, miasto postanowiło w tym roku wypróbować nowy pomysł. Oczywiście dla zwycięzcy przewidziana jest słodka nagroda. “Musimy jeszcze rozwiązać kilka problemów technicznych, takich jak sam fakt, że bachusiki cóż… są z natury dość niezbieralne. To znaczy ciężko je ruszyć z miejsca, a nie chcemy, żeby dochodziło do aktów wandalizmu. Impreza ma być najzupełniej kulturalna i pokojowa. Ale tak poza tym, wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, niedługo ogłosimy datę i godzinę wydarzenia” - mówi anonim.
Nieoficjalnie wiadomo także, że miasto ma zamiar wykorzystać imprezę i połączone siły wszystkich Zielonogórzan, by odnaleźć Wiertikusa Mocarnego, który zaginął już nie wiadomo jak dawno temu. Być może w końcu uda się ustalić, gdzie się biedak znajduje…
Jak na razie, zachęcam do porządnego przygotowania się do tego wyzwania, najlepiej drukując mapę bachusików, by zawczasu zdobyć przewagę taktyczną, ucząc się miejsc, w których się znajdują! Specjalna, Wielkanocna edycja mapy znajduje się na bachusiki.zgora.pl/site/mapa. W polowaniu każda sekunda się liczy, a każdy doświadczony wielkanocny łowca powie, że mapa to nieoceniona pomoc!
Czy nowa miejska tradycja się przyjmie? Nie wiadomo, ale jedno jest pewne - będą jaja!
Przepraszam, bachusiki.
Nowego mieszkańca miasta przywitano z pompą: był Bachus, był prezydent miasta, zarząd zielonogórskiego oddziału PGNiG, a także dzieci z okolicznego Przedszkola nr 34. Całość odbyła ...